Iść w stronę Zmartwychwstałego
Możesz każdego dnia po przebudzeniu biec albo spokojnie iść. Najważniejsze, byś miał cel - spotkać Zmartwychwstałego.
Możesz każdego dnia po przebudzeniu biec albo spokojnie iść. Najważniejsze, byś miał cel - spotkać Zmartwychwstałego.
Być może już nie jeden raz doświadczyłeś wielkich emocji związanych z radością i zadowoleniem, a później okazało się, że na ramiona spadł wielki trud.
Wyobraźmy sobie kogoś, kto chciałby być dobrym elektrykiem i zajmować się tylko wymianą żarówek, natomiast zupełnie lekceważyć instalacje, naprawy systemów elektronicznych. Słaby z niego elektryk. Podobnie jest z tym, kto, jak to dziś tajemniczo mówi św. Paweł, żyje według ciała. Nie bierze pod uwagę rzeczywistości w całej jej złożoności, a nawet więcej: nie widzi spraw istotnych,
Nie wystarczy mieć wzrok i widzieć. Ślepota nie dotyczy tylko chorych na ciele, ale może dotyczyć każdego z nas, gdy chodzi o ciemność zakrywającą naszą duszę.
Słowo na niedzielę zaprasza nas na „przypadkowe” spotkanie Samarytanki z Jezusem, które jest pełne prostoty i spontaniczności - pisze ks. Adrian Jakubiak z Duszpasterstwa Akademickiego w Radomiu.
Czy warto iść w górę, czasem wbrew wszystkim? Jezus zaprasza nas byśmy na górę naszych trudności wchodzili razem z Nim, a wtedy On pomoże dokonać cudu przemiany - pisze ks. Mariusz Chamerski z Duszpasterstwa Akademickiego.