Kronika kryminalna Radom i okolice Społeczeństwo

Była policjantka z Radomia oskarżona o upozorowanie kradzieży swojego samochodu

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 24-letniego kierowcy, który w lutym w pow. lipskim (Mazowieckie) wjechał autem w trzyosobową rodzinę idącą poboczem drogi. W wyniku wypadku zmarł ojciec i jego 15-letnia córka, a matka trafiła do szpitala.

Była policjantka z Radomia stanie przed sądem w związku z oskarżeniem o sfingowanie kradzieży swojego samochodu. Obrońca oskarżonej domaga się opinii eksperta na temat możliwości kradzieży auta bez kluczyka.

Była policjantka z Radomia stanęła przed Sądem Rejonowym w Radomiu w związku z oskarżeniem o sfingowanie kradzieży swojego samochodu. W grudniu 2022 roku oskarżona, pracująca wtedy w wydziale ruchu drogowego, zgłosiła kradzież i podpalenie swojego BMW.

Prokuratura twierdzi, że całe zdarzenie było upozorowane, aby uzyskać odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej.

W toku śledztwa okazało się, że podczas rzekomej kradzieży policjantka leżała w szpitalu przy ul. Tochtermana i miała kluczyki od samochodu przy sobie.

– Śledczy sprawdzili zapis z kamer monitoringu miejskiego, nie znaleziono żadnego dowodu, że moja klientka opuściła w tym czasie szpital. Z innych nagrań wynika, że w czasie, gdy była w szpitalu, do jej auta zaparkowanego przed domem w centrum Radomia podszedł jakiś mężczyzna, wykonał manewry przy drzwiach, dostał się do środka i uruchomił po chwili silnik i odjechał. Ostatnie nagranie pokazuje samochód jadący ulicą 25 Czerwca

mówi obrońca oskarżonej, mecenas Borysław Szlanta w rozmowie z radomską „Gazetą Wyborczą”.

W trakcie procesu obrońca oskarżonej, mecenas Borysław Szlanta, podniósł możliwość, że samochód mógł zostać skradziony metodą tzw. „walizki”, która pozwala na otwieranie i uruchamianie pojazdów bez użycia kluczyka.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą Radom” mecenas zaznaczył, że chciałby, aby przed sądem zeznawał ekspert w tej dziedzinie, aby wyjaśnić techniczne aspekty tej metody.

Prokuratura utrzymuje jednak, że oskarżona fałszywie zgłosiła kradzież. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na listopad, gdzie sąd rozpatrzy opinię biegłego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Radom