Duszpasterstwo Akademickie O tym się mówi Religia

Jakiej nowości potrzebujemy do dobrego życia?

Duszpasterstwo Akademickie Radom, Słowo na niedzielę

Czytając dzisiejsze Słowo Boże odkrywamy, że w naszym życiu nieustannie potrzebujemy nowości. I nie chodzi tutaj o nowe stroje na wakacje czy nowe sprzęty lub gadżety. Bardziej trzeba w dzisiejszych rozważaniach pójść po nowe serce. A właściwie nową jakość dotychczasowego sposobu miłowania Boga i drugiego człowieka.

Pomyśl o tym co nowego ostatnio kupiłeś do swojego domu, lub dla siebie. Warto się zastanowić jak długo będziesz czuł radość z tych nowości zanim przyjdzie znudzenie. Łatwo przyzwyczajamy się do tego co już jest naszą własnością i zaczynamy poszukiwać coraz to nowszych wrażeń. Jak to się mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wtedy znowu zaczynają się poszukiwania, przeglądanie katalogów czy stron internetowych.

Dzisiejsze czytania biblijne zachęcają nas, byśmy zaczęli dbać także o nowość przeżywania naszej wiary i przyjaźni z Chrystusem. Jako przykład św. Paweł podaje nam zmartwychwstanie Chrystusa, które odmieniło całkowicie postrzegania świata i grzechu. Od powstania z grobu Jezusa grzech przestał mieć wyłączne panowanie nad człowiekiem. Miłość Boga odmieniła oblicze świata i człowieka. Zmartwychwstanie Jezusa jest wprowadzeniem nas w nowe życie, życie ukryte w łasce Bożej.

Zapewne każdy z nas doświadczył stanu, w którym czuł zmęczenie swoimi praktykami religijnymi, brakowało nam świeżości. Może właśnie dzisiaj trzeba usłyszeć to zaproszenie skierowane przez św. Pawła byśmy zrozumieli, że mamy żyć życiem Bożym. Owszem wymagającym, ale dającym wiele pokoju i nadziei.

Kiedy zaś sięgamy po dzisiejszy fragment Ewangelii recepta na nasze życie wydaje się bardzo konkretna. Mianowicie dość ostro brzmiące słowa Jezusa przypominają nam, że dla miłości Boga nie możemy być ograniczani. Nie ma większej miłości niż Bóg, który jest miłością.

Patrząc w historię chrześcijaństwa trzeba przywołać tak wielu męczenników i męczennic, którzy dla Chrystusa oddali swoje życie nie bacząc na relacje ludzkie. Z naszej polskiej historii przywołajmy bł. Karolinę Kózkównę, nastolatkę zamordowaną w obronie dziewictwa przez rosyjskiego żołnierza. Wspomnijmy św. Maksymiliana Kolbę, który dobrowolnie poszedł na śmierć w obozie koncentracyjnym ratując życie Franciszka Gajowniczka.

Przywołajmy też przykład św. Joanny Beretty Molla, włoszki, lekarza, która nie pozwoliła na aborcję swojego poczętego dziecka tylko po to by ratować swoje życie z choroby nowotworowej.

Zapewne takich przykładów jest wiele. Trzeba naśladować tych, którzy zawstydzają nas swoim postrzeganiem życia w bliskości Boga i wierności Jego przykazaniom. Nowość ich życia wypływała każdego dnia z przyjaźni z Jezusem i czerpania pełni Bożych łask z Eucharystii i sakramentów Kościoła św.

Niech zatem nasze życie nabierze tej nowości, którą Bóg nieustannie nam podaje z głębi swojego serca.

ks. Mariusz Chamerski