Inwestycje Na czasie O tym się mówi Radom i okolice Wyróżnione

Lotnisko Warszawa-Radom na razie bez Wizz Air. Wszystko jest kwestią pieniędzy

Dyrektor generalny linii Wizz Air utrzymuje, że samoloty tej linii nie zamierzają latać z Radomia. Jego stanowisko nie jest jednak pewne. Wszystko jest kwestią pieniędzy.

Zbliża się termin otwarcia lotniska Warszawa-Radom. Loty mają się rozpocząć się 28 kwietnia 2023 roku. Jak na razie jedynym regularnym przewoźnikiem, który będzie działał na radomskim lotnisku jest LOT. Jak wygląda sytuacja z budżetowym przewoźnikiem Wizz Air?

Oczy wszystkich są zwrócone na dwóch największych konkurentów LOT-u w Polsce, czyli linie Ryanair i Wizz Air. Prezes pierwszej z nich wypowiada się wręcz antypatycznie o radomskiej inwestycji.

Ryanair nie ma w planach latać z Radomia. Nie wyklucza jednak lotów czarterowych

Szefowie Wizz Air aż tak zdecydowani nie są, choć kilka razy zapowiadali, że w Radomiu ich nie będzie to właśnie wypowiedzi dyrekcji Wizz Aira są śledzone ze szczególną uwagą, bo stanowisko przedstawicieli tego przewoźnika daje nadzieję na zmiany.

W ostatniej rozmowie z portalem rynek-lotniczy.pl Robert Carey, dyrektor generalny linii Wizz Air, ponownie zaprzeczył planom włączenia Radomia do swojej siatki połączeń.

– Radom i Warszawa to dwa różne rynki. Lotnisko Chopina jest stołecznym portem, największym lotniskiem w Polsce. Nigdy nie podejmiemy decyzji o redukcji naszego oferowania do i z Warszawy, a także naszej pozycji na tym lotnisku. Dla nas Radom może być możliwością uzupełnienia warszawskiej oferty. Z punktu widzenia Wizz Aira najważniejszą rzeczą jest, aby lotnisko – takie jak Radom – miało odpowiednią strukturę kosztową – mówił portalowi rynek-lotniczy.pl Robert Carey

Wiadomo również, że węgierski przewoźnik od półtora roku prowadził w tej sprawie negocjacje ze spółką Polskie Porty Lotnicze. Tymczasem rozmowy zakończyły się fiaskiem, bo, jak poinformował Carey, koszty uruchomienia połączeń z Radomia są zbyt duże, by było to opłacalne. Dlatego, jak oznajmił, Wizz Airowi na razie wystarcza warszawskie Okęcie.

Dyrektor generalny Wizz Air jednocześnie nie wyklucza, że to stanowisko się zmieni, bo sytuacja na rynku lotniczym jest dynamiczna i wkrótce latanie radomskiego portu lotniczego może się zacząć opłacać.

– Na razie nie zaoferowaliśmy lotów z Radomia, ponieważ jest to wciąż rozwijający się rynek, a Wizz Air nie widzi możliwości rozwoju na tym lotnisku, Kontynuujemy rozmowy i oceniamy każdą możliwość. Mamy na uwadze to, co się dzieje na Lotnisku Chopina – zaznaczał Carey.

Informacje dotyczące tego gdzie polecimy z radomskiego lotniska dostępne są TUTAJ.